Upal. 35 stopni. Fajne miasteczko. Waskie uliczki, niska zabudowa, typowe kolonialne kosciulki. Zatrzymalismy sie w International Hosteling jedynym hostelu w wiosce. Na jutro zabookowalismy kajaki za 60 rias. Zjadlem pol arbuza na spokle z chlopakami, ciagle chce cie pic! Oblazilismy cale miasteczko. Jutro o 9 rano zaczyna sie 4h wypad, planujemy wyjezdzac o 23:30 do Sao Paulo